![]() Gazeta "Echo Turku" |
||||||||||||
SzukajAkualnosci
Ogloszenia
![]() coś Cię zbulwersowało - napisz, prześlij zdjęcie, zadzwoń echo@turek.net.pl tel. 63 278 53 41 lub skorzystaj z naszego formularza kontaktowego Zgłoś wydarzenie » Listy do redakcji |
Takiego fryzjera nie ma nawet w WarszawieDodano dnia: 11-09-2018 08:58| Komentarzy: 138Tadeusz Potasiński obchodzi w tym roku pięćdziesięciolecie pracy w zawodzie fryzjera. Fachu uczył się w Dobrej u Mieczysława Sobańskiego i to jemu zawdzięcza dobre przygotowanie do pracy. To także zasługa ambicji, dzięki której nie opuszczał praktyk nawet wtedy kiedy nie kursował autobus. Do Dobrej chodził wówczas piechotą. Dziś, jego zdaniem, brakuje młodzieży zaangażowania, by kończąc szkołę wynieść z niej nie tylko wiedzę, ale też umiejętności praktyczne. Fryzjerski kunszt Tadeusza Potasińskiego przed laty docenił Marcin Zbytniewski. Turkowianin od 20 lat mieszka w Warszawie, ale do dziś strzyc się przyjeżdża do Turku. Do jego zakładu trafił jeszcze jako uczeń podstawówki, jak przypuszcza najpewniej przyprowadzony tu przez rodziców. I tak pozostało do końca liceum. -Kiedy wyjechałem na studia, poszukiwałem fryzjera w Warszawie, ale niestety nie mogłem znaleźć odpowiedniej osoby. W stolicy wszystko było na czas, wizyta u fryzjera na konkretną godzinę i dokładnie na 15 minut. Dodatkowo pamiętam, że jako student nie wiedziałem ile ostatecznie zapłacę. Miałem też sytuację, że po powrocie od „fryzjera” żona stanowczo zaprotestowała i konieczna była poprawka – wspomina Zbutniewski. więcej przeczytasz w aktualnym 37 numerze Echa Turku
|
ECHO UNIEJOWAZobacz wszystkie: Echo Uniejowa »
OSTATNIE GALERIE
|
||||||||||
|
||||||||||||
"Wydawnictwo - Przegląd Koniński" sp.zo.o, 2010r. Wszelkie prawa zastrzeżone.
|
Created by
|
||||||||||||